Kiedy wczesnym rankiem 13 lutego pod opieką wychowawczyni, pani Beaty Szczepańskiej oraz pani Beaty Kidoń wyruszaliśmy na wycieczkę do Warszawy, rozbawieni, nie myśleliśmy, że za chwilę przyjdzie nam się zmierzyć z miejscem, którego zwiedzanie boli. W Muzeum Powstania Warszawskiego, „miejscu, które zwróciło Warszawie duszę”, przenieśliśmy się do świata pokolenia Kolumbów. Mieli tyle lat, co my …  na twarzach uśmiech, odwaga. Pobyt w Muzeum, to najbardziej przejmująca lekcja historii, w jakiej braliśmy udział.

Kolejnym punktem wycieczki była światowej sławy wystawa „Body Worlds & The Cycle of Life”, czyli pierwsza dostępna publicznie ekspozycja anatomiczna. Mieliśmy niepowtarzalną szansę zgłębić swoją wiedzę o złożoności ludzkiego organizmu, gdyż przedstawiono na niej wszystkie etapy rozwoju człowieka – od momentu poczęcia, aż do jesieni życia. Wystawa wywarła na nas niesamowite wrażenie zwłaszcza z uwagi na fakt, iż wszystkie eksponaty były sporządzone z tkanek ludzkich. Pokazywały wpływ trybu życia na kondycję poszczególnych organów i tkanek. Niewątpliwie dało nam  to do myślenia, a zarazem otworzyło oczy na istotę zdrowego trybu życia. Całokształt wizyty dopełnił fenomenalny przewodnik – Grzegorz, student 5. roku medycyny – który z zapałem oprowadzał nas po całej ekspozycji i odpowiadał nawet na najtrudniejsze pytania. Wizyta na wystawie umożliwiła poszerzenie własnych zainteresowań i rozwinięcie pasji oraz zamiłowań, ale także dała motywację na wytrwałe kontynuowanie nauki i osiąganie wyznaczonych celów.

Po zwiedzaniu MPW, intensywnym shoppingu w Złotych Tarasach oraz wnikliwej wiwisekcji ludzkiego ciała w PKiN, przyszła pora na chwilę odprężenia. I to jakiego! W Teatrze 6. piętro wspięliśmy się na „wyższy poziom teatru”, oglądając nieśmiertelną sztukę Mikołaja Gogola pod tytułem ,,Ożenek’’. W wypełnionej po brzegi widowni teatru (widzowie siedzieli nawet na schodach!) ujrzeliśmy na scenie z odległości dosłownie kilku metrów plejadę polskich aktorów – Michała Żebrowskiego, Cezarego Żaka, Piotra Głowackiego, Cezarego Pazurę. Inteligentny humor, błyskotliwe dialogi, brawurowa gra aktorska i kaskaderskie wyczyny Anny Dereszowskiej zapewniły nam wspaniałą rozrywkę na koniec tego emocjonującego wypadu do stolicy. Po nagrodzeniu aktorów gromkimi brawami, opuściliśmy teatr i pełni wrażeń bezpiecznie wróciliśmy do naszych domów.

Karolina, Olek, Mikołaj