Środa rozpoczęła się dla nas bardzo wcześnie. Od 6.00 śniadanie, o 7.00 odjazd ostatniego autokaru. Zgodnie z powiedzeniem, że nie był w Rzymie, kto nie widział Papieża, właśnie wyjeżdżamy na audiencję generalną u  Ojca Świętego. Na placu Świętego Piotra, gdzie jesteśmy  już od godziny 8 ochrona  sprawnie kieruje nas do naszego sektora, jest on najbliżej tronu papieskiego. Mimo, że przyjechaliśmy tak wcześnie , nie byliśmy pierwsi. Sektor powoli wypełnia się wielojęzycznym tłumem przedstawicieli różnych narodów, ras i kultur. Czas oczekiwania przerywany  jest śpiewami w różnych językach, gra orkiestra jakiejś szkoły. Papież Franciszek  przybył na plac przed czasem i natychmiast wzbudził falę ogromnego entuzjazmu.  W naszym sektorze w powietrze wzbiło się morze żółtych chust, które nas wyróżniały spośród innych. „Serdecznie witam całą społeczność szkolną II Liceum Ogólnokształcącego ze Starachowic. Wszystkich uczniów, nauczycieli, pracowników i przedstawicieli rodziców, którzy przybyli w 10 rocznicę śmierci św. Jana Pawła II”.  Te proste słowa papieskiego powitania wywołały w nas niesamowite emocje. W upominku dla Papieża przywieźliśmy wykonaną w szkole fotografię. Wręczył ją Papieżowi osobiście  nasz dyrektor i przedstawiciel samorządu szkolnego – Mikołaj Paszkowski. Kiedy w tej krótkiej chwili rozmowy Ojciec Święty bezpośrednio zwrócił się do nas i gestami  przekazał nam swoje podziękowanie i pozdrowienie, nasze emocje sięgnęły zenitu. Skandowaliśmy z zapałem Fran-ces-co! Fran-ces-co! wymachując chustami i skacząc z radości w górę. Wprost trudno opisać stan euforii, ekscytacji ale i poczucia jedności ze wszystkimi wokół. Myślę , że po audiencji mogliśmy śmiało powiedzieć: Byliśmy w Rzymie!

Dalszą część dnia wypełniło zwiedzanie: Muzeów Watykańskich, uroczych uliczek i zaułków Trastevere, kościołów i ruin antycznych budowli ale również zakupy w sklepach renomowanych marek przy via del Corso, pyszne  lody serwowane w klimatycznych  kawiarenkach i oczywiście pizza smakująca jak nigdzie indziej na świecie… Zwieńczeniem dnia była fantastyczna wspólna zabawa z tańcem belgijskim i szaloną dyskoteką do późna.